Hildegarda z Bingen
ŚW. HILDEGARDA (1098-1179) niemiecka benedyktynka. Była jedną z najznamienitszych kobiet swoich czasów. Nazywana: „germańską prorokinią” lub „Sybillą z nad Renu”. W wieku 43 lat otrzymała wewnętrzny, „nadprzyrodzony nakaz”: „Spisuj wszystko, cokolwiek widzisz i słyszysz”. W ten sposób powstawały kolejno wizjonerskie dzieła: teologiczne Scivias (Poznaj drogi Pana), dwie księgi medyczno-przyrodnicze: Physica (Uzdrawiające dzieło stworzenia) i Causae et curae (O przyczynach i leczeniu chorób), „psychoterapeutyczna” Liber Vitae Meritorum (Księga o zasługach życia) i ukoronowanie jej twórczości: Liber Divinorum Operum (Księga dzieł Bożych objawionych prostemu człowiekowi) W dziełach tych stworzyła niezwykłą syntezą teologii, kosmologii, biologii, antropologii człowieka i funkcjonowania umysłu. Była jedyną znaną z nazwiska kompozytorką średniowieczną. Tworzyła poezję i pisała sztuki. Zaprojektowała, nadzorowała budowę i prowadziła dwa żeńskie klasztory, w Rupertsbergu i Einbingen (tu spoczywają jej szczątki). Żyła 82 lata, aż do śmierci będąc aktywną. Umarła w opinii świętości w dniu, który przepowiedziała.
św. Hildegarda dziś
Wkrótce po śmierci została beatyfikowana, natomiast jej proces kanonizacyjny został zakończony dopiero przez papież Benedykta XVI , który w 2012 ogłosił ją świętą, a po 5 miesiącach Doktorem Kościoła jako czwartą kobietę w historii. W ten sposób jej nauczanie teologiczne stało się pewną drogą do zbawienia dla ludu Bożego. Kościół natomiast nie wypowiedział się na temat jej nauczania w zakresie biologii i medycyny, a to właśnie dzięki tym dziełom dotarła św. Hildegarda "pod strzechy", do masowego odbiorcy.
Stało się tak, że po 850 latach „względnego zapomnienia”, niemiecki lekarz Gottfried Hertzka (1913-1997) odkrył jej rękopisy w bibliotece w Kopenhadze i zaczął stosować receptury lecznicze w nich zawarte oraz rozpowszechniać wiedzę, którą się zachwycił. W ten sposób od lat 70 XX wieku koncepcja zdrowia św. Hildegardy, zadomawia się coraz śmielej w "świecie" współczesnej medycyny naturalnej.
Treści zawarte w „medycznych” dziełach św. Hildegardy wyprzedzają swoją epokę. Dopiero dzisiejsza wiedza pozwala je właściwie ocenić, choć wiele jest jeszcze znaków zapytania.